Uncategorized
0437
🐾 «…a on wciąż wierzył, że ktoś go zawoła z powrotem.»
Podniósł oczy i serce ścisnęło się z bólu. To był on. Ten sam mężczyzna, na którego czekał.
Uncategorized
0109
Wtedy wszystko wydawało się wieczne — zapach…
Nie od razu zrozumiał, że ten świat przestał być domem. Kiedyś był szczeniakiem, wesołym i nieposkromionym
Uncategorized
0125
Jego ściany — to kawałek folii, dach — stara tektura, podłoga — beton…
Na zimnym asfalcie, pośród obojętnego miasta, zbudował sobie dom. Nie z cegły, nie z drewna, nie z tego
Uncategorized
0282
Szczeniak wierzył w każdy spojrzenie, w każde słowo…
On nigdy nie potrafił krzyczeć. Nawet wtedy, gdy w domu rozlegał się ostry głos gospodarza, nawet wtedy
Uncategorized
01.3k.
Dla niego nie istniały zabawy z piłką…
Siedział pomiędzy zardzewiałym kołem a starymi workami, jakby chciał zniknąć, rozpłynąć się w powietrzu