„Czy kiedykolwiek widzieliście spojrzenie, które mówi: „Wszystko rozumiem, ale i tak czekam…”?
Filifionka mieszka w schronisku już dwa lata. Dwa lata — to więcej niż całe jej wcześniejsze życie.
— Idź stąd! — krzyknął i odepchnął psa nogą.Tamten zapiszczał z bólu, ale nie ugryzł, nie zawarczał —
Bez sił. Bez woli. Bez nadziei. Trzy lata samotności wysuszyły nie tylko ciało, ale i duszę.
Czasami ból nie krzyczy. On po prostu stoi na czterech łapach, wychudzony do granic możliwości, z oczami