W wielu miejscach bezdomne zwierzęta pozostają skazane na okrutne doświadczenia z powodu ludzkiego obojętnego traktowania. Ta opowieść z Lombardii ukazuje dobitnie, jak bardzo bezradne są takie stworzenia i jak niewiele trzeba, by uratować im życie.
W rejonie Brianza w regionie Lombardia wolontariusze natknęli się na worki na śmieci, a w jednym z nich znajdowało się osiem szczeniąt rasy dog argentyński — skrajnie wychudzone i wyraźnie zaniedbane. Na podstawie śladów i okoliczności zakłada się, że ktoś próbował pozbyć się ich, wyrzucając w pobliżu nurtu rzeki, lecz gęsta roślinność przybrzeżna uniemożliwiła odpłynięcie.
Specjaliści oceniają wiek maluchów na około dwa miesiące. Natychmiastową reakcję podjęło schronisko Fusi di Lissone — zwierzęta przewieziono natychmiast do kliniki Enpa w Monzy, gdzie weterynarze przeprowadzili szczegółowe badania i wdrożyli pierwszą pomoc.
Szczenięta były tak wychudzone, że eksperci podejrzewają, iż w pierwszych tygodniach karmiono je tylko mlekiem matki lub w ogóle nie otrzymywały suplementów. Plan medyczny obejmuje stopniowe odbudowywanie masy ciała, obowiązkowe szczepienia oraz przygotowanie do adopcji, gdy stan zdrowia na to pozwoli.
Co zrobiono do tej pory:
- natychmiastowa hospitalizacja i kompleksowy przegląd medyczny;
- indywidualnie dobrany program żywieniowy oraz monitoring weterynaryjny;
- rejestracja w systemie adopcyjnym — już pojawiają się zgłoszenia od osób chętnych przyjąć szczeniaki.
„Płakały z przerażenia i z zimna. Sytuacja była bardzo niestabilna — nawet najmniejszy niepokój mógł zagrozić ich życiu” — relacjonują ratownicy.
Aby wydobyć zwierzęta z worka i zabezpieczyć ich transport, ochotnicy utworzyli łańcuch ratunkowy: schodzili po stromej skarpie, przekazywali sobie paczkę z szczeniętami i działali według wcześniej ustalonego planu. Dzięki tej skoordynowanej akcji wszystkie osiem maluchów dotarło żywych do centrum medycznego.
Dlaczego to ważne? Ta sytuacja przypomina, że obojętność wobec zwierząt często równa się zagrożeniu życia. Tylko szybkie działanie lokalnych wolontariuszy i personelu weterynaryjnego dało tym szczeniętom realną szansę na wyzdrowienie i znalezienie nowych rodzin.
Wnioski i apel:
- Reagujmy na sygnały o porzuconych lub skrzywdzonych zwierzętach — każda zgłoszona informacja może uratować życie;
- wspierajmy schroniska i organizacje ratunkowe — darowizny i wolontariat zwiększają ich możliwości działania;
- promujmy odpowiedzialną adopcję i sterylizację, by ograniczać liczbę bezdomnych zwierząt.
Podsumowując: historia z Lombardii to jednocześnie przestroga i dowód, że natychmiastowa pomoc ma sens. Dzięki zorganizowanej akcji ratunkowej i opiece weterynaryjnej osiem szczeniąt otrzymało szansę na pełne odzyskanie zdrowia i bezpieczny dom. Kontynuowanie wsparcia dla schronisk oraz informowanie o przypadkach okrucieństwa to najskuteczniejsze działania, by podobne tragedie się nie powtarzały.
