Mała Zhuzha — około dwuletnia suczka prawdopodobnie porzucona w trakcie konfliktu na Ukrainie — trafiła na ulice po zabiegu sterylizacji miejskim programem, co potwierdzał obcięty fragment ucha. Jej los szybko przyciągnął uwagę miejscowej grupy ratunkowej, która zdecydowała się działać.
W zgłoszeniu wolontariusze przeczytali o błąkającym się psie z wyraźnie powiększonym brzuchem. Po dotarciu na miejsce znaleźli ją tuż przy rampie załadunkowej — wychudzoną, z trudnościami w oddychaniu i wyraźnym bólem.
Ratownicy natychmiast umieścili Zhuzhę w pojeździe i przewieźli do lokalnej lecznicy weterynaryjnej. Pierwsze badanie ujawniło poważną przyczynę: choroba wywołana pasożytem Dirofilaria immitis — popularnie nazywana filariozą sercową — która w zaawansowanych stadiach atakuje serce, płuca i naczynia krwionośne.
Konkluzja zespołu medycznego była jasna: bez natychmiastowej interwencji suczka nie miała szans.
Weterynarze zdiagnozowali u Zhuzhy zaburzenia pracy serca i duży wysięk w jamie brzusznej. Już pierwszego dnia z organizmu usunięto ogromną ilość płynów — około 10 litrów — co znacząco poprawiło jej komfort i umożliwiło dalsze leczenie.
Filarioza sercowa to groźna, często śmiertelna choroba; przenoszona przez komary, może prowadzić do niewydolności serca i uszkodzenia innych narządów.
Psy chore w tak zaawansowanym stadium wymagają długotrwałej opieki. Zhuzha spędziła w klinice około dziesięciu dni pod stałą obserwacją — podawano leki łagodzące objawy, kontrolowano oddech i pracę serca oraz wspierano ją żywieniowo, aż odzyskała siły potrzebne do powrotu do domu tymczasowego.
Po opuszczeniu lecznicy Zhuzha pierwszy raz wyszła na krótki spacer do parku. Jej umiejętność chodzenia na smyczy i chęć kontaktu z opiekunami zrobiły dobre wrażenie — suczka szybko zaczęła odzyskiwać radość z prostych czynności.
- Główne fakty: Zhuzha, ~2 lata, prawdopodobnie opuszczona w wyniku działań wojennych;
- Diagnoza: filarioza (Dirofilaria immitis), zaawansowana;
- Leczenie: drenaż ok. 10 litrów płynu, kilkudniowa hospitalizacja, długoterminowe leki;
- Stan obecny: stabilna, gotowa do adopcji przy zapewnieniu kontynuacji terapii.
W domu tymczasowym suczka otrzymała kąpiel, spokojne miejsce do snu, pełnowartościowe karmienie oraz zabawki. Towarzystwo innych uratowanych psów wspomogło jej rekonwalescencję — wzajemna opieka i zabawa pomogły złagodzić stres oraz odbudować zaufanie do ludzi.
Początkowo niepewna i zahukana, Zhuzha stopniowo odzyskiwała pewność siebie. Choć choroba wymaga stałego leczenia, jej charakter i determinacja sprawiają, że jest idealną kandydatką do adopcji przez osobę lub rodzinę, która potrafi zapewnić jej opiekę weterynaryjną na dłuższą metę.
Jeżeli rozważasz przygarnięcie Zhuzhy lub chciałbyś wesprzeć jej leczenie do czasu znalezienia stałego domu, skontaktuj się z lokalną grupą ratunkową, która prowadziła interwencję. Wsparcie finansowe i adopcyjne może uratować życie zwierzęcia, które przeszło już tak wiele.
Podsumowanie: Zhuzha to przykład, że nawet w najtrudniejszych warunkach odpowiednia reakcja ludzi oraz profesjonalna pomoc weterynaryjna potrafią odmienić los zwierzęcia. Dzięki szybkiej diagnozie, drenażowi i kilkudniowej hospitalizacji suczka dostała drugą szansę — dziś czeka na kochający dom i stabilną opiekę medyczną.
